Nie ma powodu do uśmiechu. Choroby zębów jako jedne z najkosztowniejszych w UE

Zapalenie przyzębia jest prawdziwym problemem zdrowia publicznego, wpływa bowiem nie tylko na zdrowie dziąseł, ale także na ogólny stan zdrowia pacjenta i jego samopoczucie. Okazuje się, że zapalenie przyzębia jest 6. najczęstszą chorobą na świecie, a koszty ponoszone przez jednostki i społeczeństwa w związku z jej leczeniem są ogromne. O zdrowiu zębów i dziąseł przez cały marzec mówią Polskie Towarzystwo Stomatologiczne oraz należąca do Procter & Gamble marka Oral-B w ramach kampanii „Polska mówi aaa…”, której celem jest podniesienie świadomości społecznej w kontekście higieny i chorób jamy ustnej.

Przyzębie ma wpływ na cały organizm 

Nieleczona choroba przyzębia jest główną przyczyną utraty zębów i jest uważana za jedno z krytycznych zagrożeń dla zdrowia jamy ustnej, a także pogorszenia ogólnego stanu zdrowia. Zapalenie przyzębia to infekcja, w przypadku której nauka znalazła najsilniejszy związek między stanem zdrowia jamy ustnej a wieloma problemami zdrowotnymi, w tym zwiększonym ryzykiem wystąpienia udaru mózgu, cukrzycy, chorób serca, demencji czy problemów u kobiet w ciąży.

Kosztowna choroba

Leczenie chorób przyzębia jest niezwykle kosztowne. „Szacuje się, że pochłania aż 4,6% światowych wydatków na zdrowie, co odpowiada 298 miliardom dolarów rocznie. Choroby zębów są trzecią najkosztowniejszą chorobą w 28 państwach członkowskich UE (90 mld euro rocznie), plasując się tuż za cukrzycą (119 mld euro rocznie) i chorobami układu krążenia (111 mld euro rocznie)” – powiedziała dr n. med. Beata Golan, kierownik ds. naukowych P&G Polska. Ale drogie leczenie to nie wszystko – choroby przyzębia to także koszty pośrednie i niematerialne. To ból, trudności z mówieniem, niskie poczucie własnej wartości, straty spowodowane nieobecnością w pracy i problemy z wyrażeniem emocji – trudno bowiem o uśmiech, gdy gołym okiem dostrzec można chorobę przyzębia.

Lepiej zapobiegać niż leczyć

Pamiętajmy, że każdy może zadbać o swoje zęby i dziąsła dzięki właściwej higienie. O zdrowie jamy ustnej możemy zadbać w 5-ciu prostych krokach:

1. Wybór odpowiedniej szczoteczki – najlepiej elektrycznej szczoteczki z okrągłą główką

Badania potwierdzają, że elektryczne szczoteczki rotacyjno-oscylacyjne są skuteczniejsze w usuwaniu płytki nazębnej w porównaniu z tradycyjnymi szczoteczkami manualnymi. Warto postawić także na szczoteczki z małymi, okrągłymi główkami, które otaczają każdy ząb z osobna, dopasowując się do kształtu każdego zęba i docierając nawet do trudno dostępnych miejsc. Tego typu główki stosowane są w magnetycznych szczoteczkach Oral-B z serii iO. Rewolucyjna technologia magnetyczna usuwa 100% więcej płytki nazębnej niż szczoteczka manualna i aż o 62% więcej płytki nazębnej z linii dziąsła brzeżnego w porównaniu do szczoteczki sonicznej.

2. Właściwa pasta do zębów z fluorem

Na rynku dostępne są pasty dostosowane do rozmaitych potrzeb i preferencji: przeznaczone do zębów z nadwrażliwością, próchnicą, gromadzącym się kamieniem nazębnym czy wybielające. Warto zwrócić jednak uwagę na zawartość fluorku cyny w składzie: jego obecność pomaga chronić przed gromadzeniem się płytki nazębnej i stanami zapalnymi dziąseł. Pasty Oral-B z linii profesjonalnej posiadają ten składnik.

3. Uzupełnienie codziennej higieny o płyn do płukania jamy ustnej

Płyny do płukania jamy ustnej zawierające biodostępny chlorek cetylopirydyniowy (CPC) w stężeniu 0,07% pomagają redukować płytkę nazębną.

4. Czyszczenie przestrzeni międzyzębowych

Płytka nazębna łatwo gromadzi się w trudno dostępnych przestrzeniach międzyzębowych. Regularne ich czyszczenie pomaga usunąć biofilm i chronić dziąsła. Niestety nawet najlepsza szczoteczka nie oczyści w pełni przestrzeni międzyzębowych – należy więc w codziennych zabiegach higienicznych pamiętać o użyciu nici dentystycznej.

5. Konieczność regularnych kontroli stanu zdrowia jamy ustnej!

Regularne wizyty u dentysty są konieczne, aby móc w porę wykryć ewentualne oznaki infekcji dziąseł w jej najwcześniejszych stadiach. Warto zaznaczyć, że duża część przypadków choroby przyzębia nie musi być diagnozowanych i leczonych przez stomatologa specjalistę- periodontologa.

Ograniczenie kosztów

Nacisk na samoopiekę i profilaktykę ma kluczowe znaczenie zarówno z perspektywy indywidualnej, jak i społecznej. Podejmowanie wysiłków, aby wyeliminować zapalenie dziąseł, a tym samym zapobiec progresji choroby przyzębia, pozwoliłoby zaoszczędzić znaczne sumy pieniędzy. Analizy pokazują, że wyeliminowanie zapalenia dziąseł oraz zwiększenie wskaźnika diagnozowania i leczenia choroby przyzębia do 90% daje pozytywny zwrot z inwestycji w perspektywie 10 lat. Aby zwrócić uwagę na istotę codziennej higieny jamy ustnej, Polskie Towarzystwo Stomatologiczne wraz z należącą do Procter & Gamble marką Oral-B organizują kampanię „Polska mówi aaa…”, w ramach której przez cały marzec partnerzy prowadzą działania edukacyjne z obszaru chorób przyzębia i zachęcają do skorzystania z bezpłatnych przeglądów stomatologicznych. Lista dostępnych placówek i terminów dostępna jest na stronie Oral-B.

 

Piśmiennictwo:

The Economist Intelligence Unit Limited, czerwiec 2021.

Goyal, C R; Am J Dent ; 34(1): 54-60, 2021 Feb. A 6-month randomized controlled trial evaluating a novel smart-connected oscillating-rotating toothbrush versus a smart-connected sonic toothbrush for the reduction of plaque and gingivitis