Sebastian Stępak podsumowuje trendy w PR w 2015 / PRoto
Lista przynależnych kategorii publikacji
W branży komunikacyjnej widzimy ogromną skalę przenikania kompetencji. Klienci widzą, że KPI można osiągać różnymi drogami – telewizją, digitalem, PR-em, i korzystają z tego z ogromnym powodzeniem. Agencje reklamowe widzą szanse w PR, digitalowe z sukcesami połykają coraz większych klientów migrując egzekucje z internetu do ATL, a agencje PR utknęły w SM, gdzie zamiast walczyć z największymi, toczą nierówną batalię z jednoosobowymi firmami i freelancerami. Zaczynamy się skutecznie kanibalizować i pod tym względem był to niezwykle ciekawy rok. Branża reklamowa lepiej czuje pieniądze i myślę, że bardzo szybko dostrzeże wartość płynącą z bliskiej współpracy z PR, a w kolejnych krokach – z akwizycji i prawdziwej fuzji tych dwóch dyscyplin.
Ten rok uczy nas, że agencję PR może założyć każdy. Powstało ich najwięcej, a każdy komunikat, który anonsuje wspomniane narodziny, pokazuje, że osoba xyz odchodzi z dużej agencji i otwiera własną. Bardzo żałuję, że często jest to jedyny komunikat na jej temat. Firmy szybko się rodzą, jeszcze szybciej umierają. Oczywiście nie można zapomnieć o wspaniałym przypadku posła, mającego problem z rozliczeniem kosztów podróży, który również poszedł tą drogą. Dlaczego nie agencja reklamowa lub badawcza? Pewnie dlatego, że PR ma w naszym kraju percepcję macierzyństwa – każdy wie, jak to robić, a my – przedstawiciele największych agencji – nie mamy czasu, aby udowadniać, że jest inaczej i chodzimy bez butów. Niestety najbardziej odczuwają to klienci. Większą tragedią jest dla nas fakt, że praktycznie natychmiast zapominają o jakości serwisu, a doskonale pamiętają, ile za niego zapłacili. Z tak ustawioną poprzeczką zaczynamy tłumaczyć im nasze stawki w najgorszym momencie – czyli wtedy, gdy wygrywamy przetargi. I tak błędne koło małych nieszczęść branży PR się zamyka. Światłem nadziei są klienci, którzy nie szukają większych oszczędności, ale większych zasięgów, potężnych synergii i spójnych historii. To sól i przyszłość naszej branży. Pojęcia PR-owiec i marketer zaczynają się łączyć.
Na świecie bez wątpienia najważniejszym momentem, który zmienił rozumienie tego, czym jest PR i na nowo otworzyło dyskusję nad zdefiniowaniem tej formy komunikacji, był szereg nagród i wyróżnień dla #likeagirl (m.in. na Cannes Lions, Sabre Awards czy Cristal Festival). Przygotowana dla marki Always kampania miała za zadanie zmierzyć się ze stereotypowym rozumieniem sformułowania „robić coś jak dziewczyna”. Kampania nie tylko podjęła próbę zdefiniowania tego określenia na nowo tak, by oznaczało coś pozytywnego, ale jako jedna z pierwszych odpowiedziała na nowe potrzeby konsumentów. Ci przestają wierzyć reklamom i oczekują od nich nowych wartości, które leżą daleko od obszaru podstawowej działalności biznesowej. Szukają nowych wyróżników, dzięki którym zaangażują się w relacje z marką. Kampanie reklamowe coraz rzadziej chwalą produkty, za to marki chętniej angażują się w tematy, które mają realne przełożenie na codzienne życie konsumentów. #likeagirl zrozumiała ten aspekt jako pierwsza i rynek to docenił.
Sebastian Stępak
Dyrektor Zarządzający
MSLGROUP
Komentarz ukazał się w serwisie PRoto 30 grudnia 2015 r. PRZECZYTAJ ARTYKUŁ
Kontakt dla mediów
Masz pytania? Skontaktuj się z nami
MSLGROUP
Nasza praca to tworzenie i dostarczanie klientom wartości, która polega na łączeniu umiejętnego sprawiania bycia słyszanym (poprzez zaangażowanie) z siłą przekonywania (poprzez stosowność).
Dzisiaj żyjemy w świecie realnych społeczności, w którym jednostki z chęcią angażują się
w relacje z innymi ludźmi, markami i organizacjami. Nawiązują znajomości, prowadzą rozmowy i dzielą się z nimi informacjami – ale tylko z tymi podmiotami, które w zamian za ich czas i atencję oferują im konkretną, oczekiwaną wartość.
Jesteśmy pasjonatami nauki i sztuki słuchania oraz angażowania ludzi. Z wyczuciem,
ze zrozumieniem i z odpowiedzią, że jest to przydatne i wartościowe. Pomagamy firmom, markom i organizacjom przejść od kampanii do narracji, od narzucania się do angażowania, od konsumentów do społeczności.
Zrealizowaliśmy dla nich kilkadziesiąt kampanii, które zmieniły ich pozycję rynkową. Zdobyliśmy za nie wiele nagród, w tym tę najcenniejszą, czyli przyznawaną przez prestiżowy Holmes Report tytuł 2015 Eastern European Consultancy of the Year.
Należymy do Grupy Publicis i zatrudniamy w Polsce blisko 100 konsultantów z wieloletnim doświadczeniem po stronie klienta, co gwarantuje zrozumienie branż, którym doradzamy. Nasze warszawskie biuro jest hubem na Centralną i Wschodnią Europę - w poprzednim roku otworzyliśmy biura w Rumunii, Bułgarii i Słowenii.
Jesteśmy MSLGROUP. Sprawiamy, że głos naszych klientów ma znaczenie.