Wypadki podczas pracy zdalnej podniosą składkę wypadkową?
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej opublikowało projekt rozporządzenia w sprawie statystycznej karty wypadku przy pracy, które zgodnie z planem miałoby wejść w życie z dniem 1 stycznia 2023 r. Istotna zmiana będzie dotyczyła wskazania, czy wypadek przy pracy miał miejsce podczas jej wykonywania w siedzibie firmy, czy podczas pracy zdalnej. Uregulowanie tej kwestii może przełożyć się na wzrost składki wypadkowej dla pracodawców.
Praca zdalna kojarzy się z pracą wykonywaną z domu, w związku z tym mogłoby się wydawać, że pozbawiona jest ryzyka wystąpienia jakichkolwiek wypadków przy pracy. Czy tak jest rzeczywiście? Czy istnieją dane pokazujące ilość i ciężkość wypadków przy pracy zdalnej?
Jak na razie brak jest statystyki ukazującej realną ilość wypadków przy tej formie pracy, udowadniającej, że praca z domu jest bezpieczniejsza. Co prawda, z jednej strony dane przytoczone przez Głównego Inspektora Pracy pokazują, że w okresie od marca 2020 r. do końca czerwca 2021 r. do Państwowej Inspekcji Pracy zgłoszono 15 wypadków, do których doszło podczas wykonywania pracy zdalnej, a 11 poszkodowanych poniosło w nich śmierć. Z drugiej strony GUS w raporcie z 2020 o wypadkach przy pracy wskazuje, że w stosunku do 2019 roku zmniejszyła się liczba osób poszkodowanych w wypadkach ciężkich o 4,9% oraz w wypadkach z innym skutkiem o 24,7%, co może być efektem wysyłania pracowników na pracę zdalną. W raporcie z 2021 roku GUS podał, że liczba poszkodowanych w wypadkach zwiększyła się o 9,7% w stosunku do 2020 r. - czy było to spowodowane powrotem do pracy stacjonarnej?
- Wykonywanie przez pracowników pracy poza zakładem pracy, choć nieuregulowane prawnie, było możliwe i stosowane w praktyce od wielu lat. Ale dopiero pandemia spowodowała gwałtowny rozwój tej formy współpracy. Pandemia nasiliła więc podział na rynku pracy na 2 grupy: pracujących w domu i poza domem. Jednocześnie zaczęły pojawiać się problemy dotyczące zasad BHP i ogólnego bezpieczeństwa pracowników, ponieważ w przypadku pracy w domu, pracodawca ma mniejszy wpływ i kontrolę warunków miejsca pracy oraz ergonomii stanowiska pracy. Obecnie trwające prace nad wprowadzeniem przepisów o pracy zdalnej do Kodeksu pracy, to bardzo dobry i potrzebny ruch, szczególnie w kontekście uregulowania zasad bezpieczeństwa pracy zdalnej. W myśl proponowanej nowelizacji Kodeksu Pracy pracodawca będzie obowiązany zapewnić pracownikowi bezpieczne i higieniczne warunki pracy, a co się z tym wiąże – gdyby miał miejsce wypadek przy pracy, zastosować odpowiednie procedury oraz ustalenia, czy dany wypadek kwalifikuje się jako wypadek przy pracy – wyjaśnia Joanna Misiun, Ekspert ds. bezpieczeństwa pracy W&W Consulting.
Oczywiście udowodnienie, że dane zdarzenie miało związek z pracą, a nie z życiem prywatnym, jest znacznie utrudnione również dlatego, że praca zdalna nie musi być wykonywana jedynie w domu, lecz może także np. podczas wakacji, co jest ostatnio bardzo popularnym trendem. Dlatego, w razie wypadku, udowodnienie, że miał związek z wykonywaniem pracy będzie jeszcze bardziej utrudnione, niż przy pracy zdalnej z domu, a wręcz może okazać się niemożliwe. Tym bardziej nasuwa się pytanie, jak realnie wygląda statystyka wypadków przy pracy zdalnej vs pracy stacjonarnej.
- Odpowiedź przyjdzie już niedługo, ponieważ Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej opublikowało projekt rozporządzenia w sprawie statystycznej karty wypadku przy pracy, które zgodnie z planem miałoby wejść w życie z dniem 1 stycznia 2023 r. Projekt rozporządzenia ma na celu ułatwienie wypełniania statystycznej karty wypadku oraz przetwarzania tych danych na poziomie europejskim. Projekt zawiera również zmieniony wzór statystycznej karty wypadku. W karcie znajdzie się dodatkowa rubryka, gdzie trzeba będzie wpisywać, czy do wypadku doszło podczas pracy wykonywanej w formie zdalnej czy też nie. Pozwoli to na pozyskanie danych o ewentualnych wypadkach, które wydarzyły się w związku z wykonywaniem pracy zorganizowanej w formie zdalnej. Natomiast te dane statystyczne wykorzystamy przede wszystkim jako źródło planowania działań w zakresie poprawy warunków pracy. Pomogą nam w uważniejszym obserwowaniu stanu warunków pracy, zachowań pracowników oraz wyników działań podejmowanych w celu poprawy bezpieczeństwa i higieny pracy, obejmujących w szczególności identyfikację zagrożeń, ocenę ryzyka zawodowego oraz analizę przyczyn wypadków przy pracy – dodaje Joanna Misiun.
Należałoby się więc przygotować, że brak kontroli bezpieczeństwa i higieny może generować większą ilość wypadków, a co za tym idzie wzrost wskaźnika wypadkowości przy pracy, co jak wiemy stanowi jeden z głównych czynników determinujących wzrost składki wypadkowej.
Przedsiębiorcy powinni zatem zadbać o szczegóły wprowadzanych zasad pracy zdalnej, o których mowa w projekcie Ustawy. Ważną rolą pracodawcy będzie tutaj również rzetelne przeprowadzenie oceny ryzyka na stanowisku pracy, która właściwie powinna być sporządzana wspólnie z pracownikiem z wykorzystaniem list kontrolnych, które pomogą w identyfikacji zagrożeń.
W&W Consulting powstała w 2003 roku z inicjatywy praktyków inżynierii bezpieczeństwa. To pierwsza tak wyspecjalizowana firma świadcząca outsourcing bezpieczeństwa w zakresie usług BHP, Ochrony Przeciwpożarowej oraz ochrony środowiska, której innowacyjne podejście doceniły już największe firmy m.in. z sektora przemysłowego, finansowego, handlu detalicznego, logistyki oraz produkcji. Dzięki współpracy z W&W Consulting, przedsiębiorstwa uzyskują dostęp do autorskiej platformy zarządzania bezpieczeństwem - eBHP™, a także innowacyjnego systemu zamawiania sprzętu i odzieży roboczej, zgodnie z wymaganiami prawa pracy. Za jakość świadczonych usług odpowiada zespół ekspertów certyfikowanych przez Centralny Instytut Ochrony Pracy, a jej najlepszym potwierdzeniem jest certyfikat zarządzania zgodnie z normą ISO 9001:2008., który firma uzyskała już w 2011 roku.
W ramach społecznej odpowiedzialności biznesu, W&W Consulting od wielu lat angażuje się w charytatywne działania mające na celu edukację i promocję udzielania Pierwszej Pomocy Przedlekarskiej wśród dzieci i młodzieży.